Web address of the page: https://www.medjugorje.ws/pl/messages/highlight?find=matk%C4%85&page=2 
www.medjugorje.ws » Orędzia z Medziugorje » Orędzia z Medziugorje ogarniaći 'matką'

Orędzia z Medziugorje ogarniaći 'matką'

Total found: 41
Objawienie zaczęło się o 14:45 i trwało 7 min. Matka Boża przekazała następujące orędzie:
Drogie dzieci! Dziś w szczególny sposób, z Jezusem na ręku, wzywam was do nawrócenia. Dzieci, przez cały ten czas, w którym Bóg pozwolił mi być z wami nieustannie wzywałam was do nawrócenia. Wiele z waszych serc pozostało zamkniętych. Dziatki, Jezus jest pokojem, miłością, radością i dlatego teraz zdecydujcie się na Jezusa. Zacznijcie się modlić. Proście Go o dar nawrócenia. Dziatki, tylko z Jezusem możecie mieć pokój, radość i serce wypełnione miłością. Dziatki, kocham was. Jestem waszą Matką i daję wam moje matczyne błogosławieństwo.
Drogie dzieci. Dzisiaj jest wielki dzień radości i pokoju. Radujcie się ze mną. Kochane dzieci, w szczególny sposób wzywam was do świętości w waszych rodzinach. Pragnę, kochane dzieci, aby każda wasza rodzina była święta i, aby radość Boża i pokój, który Bóg wam dzisiaj zsyła panowały i zamieszkały w waszych rodzinach. Kochane dzieci dziś, w tym dniu łaski, otwórzcie wasze serca, zdecydujcie się na Boga i postawcie Go na pierwszym miejscu w waszej rodzinie. Ja jestem waszą Matką. Kocham was i daję wam moje macierzyńskie błogosławieństwo.
Drogie dzieci! Dziś wzywam was wszystkich, byście modlili się o pokój i dawali świadectwo pokoju w waszych rodzinach, tak by pokój stał się skarbem na tej niespokojnej ziemi. Jestem waszą Królową Pokoju i waszą Matką. Pragnę was poprowadzić drogą pokoju, która pochodzi jedynie od Boga. Dlatego módlcie się, módlcie się, módlcie się. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Drogie dzieci, kiedy wzywam was do modlitwy za tych, którzy nie poznali miłości Bożej, wtedy spojrzelibyście w swoje serca i zrozumieli, że mówię o wielu z was. Z otwartymi sercami szczerze zapytajcie się czy pragniecie żywego Boga, czy chcecie Go usunąć i żyć po swojemu. Rozejrzyjcie się dookoła siebie, dzieci moje, i zobaczcie dokąd zmierza świat, który myśli i błądzi bez Ojca, w ciemności pokus. Ja daję wam światło prawdy i Ducha Świętego. Zgodnie z Bożym planem jestem z wami, aby wam pomóc , by w waszych sercach zwyciężył mój Syn, Jego krzyż i zmartwychwstanie. Jako matka pragnę i modlę się o waszą jedność z moim Synem i Jego działaniem. Jestem tutaj. Zdecydujcie się. Dziękuję wam.
Matka Boża, mówi Mirjana, była bardzo smutna i kiedy mówiła słowa „ja oferuję wam światło prawdy i Ducha Świętego”, widziałam szczególne światło za Matką Bożą.
Matka Boża pobłogosławiła wszystkich obecnych, wszystkie dewocjonalia, a w szczególny sposób wszystkich kapłanów.
Drogie dzieci, kiedy wzywam was do modlitwy za tych, którzy nie poznali miłości Bożej, wtedy spojrzelibyście w swoje serca i zrozumieli, że mówię o wielu z was. Z otwartymi sercami szczerze zapytajcie się czy pragniecie żywego Boga, czy chcecie Go usunąć i żyć po swojemu. Rozejrzyjcie się dookoła siebie, dzieci moje, i zobaczcie dokąd zmierza świat, który myśli i błądzi bez Ojca, w ciemności pokus. Ja daję wam światło prawdy i Ducha Świętego. Zgodnie z Bożym planem jestem z wami, aby wam pomóc , by w waszych sercach zwyciężył mój Syn, Jego krzyż i zmartwychwstanie. Jako matka pragnę i modlę się o waszą jedność z moim Synem i Jego działaniem. Jestem tutaj. Zdecydujcie się. Dziękuję wam.
Matka Boża, mówi Mirjana, była bardzo smutna i kiedy mówiła słowa „ja oferuję wam światło prawdy i Ducha Świętego”, widziałam szczególne światło za Matką Bożą.
Matka Boża pobłogosławiła wszystkich obecnych, wszystkie dewocjonalia, a w szczególny sposób wszystkich kapłanów.
Wizjonerka Mirjana Dragićević-Soldo miała codzienne objawienia od 24. czerwca 1981 r. do 25. grudnia 1982 r. w czasie ostatniego objawienia Matka Boża powierzywszy jej 10. tajemnicę powiedziała, że będzie się jej objawiała raz do roku i to właśnie 18 marca. Tak było dotychczas - również i w tym roku. Objawienie zaczęło się o 14:00 i trwało do 14:05.
Drogie dzieci! Przychodzę do was, bo chcę być waszą matką, waszą orędowniczką. Chcę być łącznikiem pomiędzy wami i Ojcem niebieskim, waszą pośredniczką. Chcę wziąć was za ręce i kroczyć z wami w walce przeciwko nieczystemu duchowi. Dzieci moje, całkowicie mi się poświęćcie. W swoje matczyne ręce chcę wziąć wasze życie i nauczać w pokoju i miłości, a wtedy oddać swemu Synowi. Od was wymagam byście się modlili i pościli, bo tylko w ten sposób będziecie wiedzieć jak we właściwy sposób,poprzez moje matczyne serce,dawać świadectwo o moim Synu. Módlcie się za swoich pasterzy, by zjednoczeni w moim Synu zawsze mogli głosić Słowo Boże. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, ja wasza matka jestem z wami dla waszego dobra, dla waszych potrzeb i dla waszego osobistego poznania. Ojciec Niebieski dał wam wolność, abyście sami zdecydowali i sami poznali. Ja pragnę wam pomóc. Pragnę być dla was matką, nauczycielką prawdy, abyście prostotą otwartego serca poznali niezmierną czystość i światłość, która od niej pochodzi i rozprasza ciemność, światłość, która przynosi nadzieję. Ja, moje dzieci, rozumiem wasze bóle i cierpienia. Kto by was lepiej zrozumiał od matki. A wy, dzieci moje? Mała jest liczba tych, którzy mnie rozumieją i naśladują. Wielka jest liczba zagubionych, tych, którzy jeszcze nie poznali prawdy w moim Synu. Dlatego, apostołowie moi, módlcie się i działajcie. Nieście światłość i nie traćcie nadziei. Jestem z wami. W szczególny sposób jestem z waszymi pasterzami. Matczynym sercem kocham ich i ochraniam, ponieważ oni prowadzą was do raju, który obiecał wam mój Syn. Dziękuję wam!
Drogie dzieci, Ja, wasza Matka, ponownie przychodzę do was z nieskończonej miłości, z nieskończonej miłości Ojca Niebieskiego. Patrząc w wasze serca widzę, że wielu z was przyjmuje mnie jako swoją Matkę , a szczerym i czystym sercem pragnie być moimi apostołami. Lecz ja jestem również Matką i dla was, którzy mnie nie przyjmujecie, a w zatwardziałości swojego serca nie chcecie poznać miłości mojego Syna. Nie wiecie jak bardzo cierpi moje serce i jak bardzo proszę mojego Syna za wami. Proszę Go, aby uzdrowił wasze dusze, bo On to może uczynić. Proszę Go, aby was oświecił cudem Ducha Świętego, abyście przestali, wciąż od nowa, zdradzać Go, przeklinać i ranić. Całym sercem modlę się o to, abyście pojęli, że tylko mój Syn jest zbawieniem i światłością świata. A wy, moje dzieci, moi drodzy apostołowie, zawsze noście mojego Syna w sercu i w myślach. W ten sposób niesiecie miłość. Ci wszyscy, którzy Go nie znają, rozpoznają Go przez waszą miłość. W szczególny sposób jestem przy waszych Pasterzach, gdyż mój Syn powołał ich, aby prowadzili was drogą ku wieczności. Dziękuję wam, moi apostołowie, za ofiary i miłość.
Drogie dzieci, Z macierzyńską miłością proszę was, abyście się wzajemnie miłowali. Niech w waszych sercach, ponad wszystko co ziemskie, na pierwszym miejscu trwa miłość do Ojca Niebieskiego i bliźniego swego, czego od samego początku pragnął mój Syn. Drogie moje dzieci, czyż nie rozpoznajecie znaków czasu? Czyż nie rozpoznajecie, że wszystko co się wokół was dzieje, wszystko co się wydarza, jest wynikiem braku miłości ?!! Pojmijcie, że ratunek jest w prawdziwych wartościach. Przyjmijcie moc Ojca Niebieskiego. Miłujcie Go i szanujcie. Kroczcie śladami mojego Syna. Wy, drogie dzieci, moi drodzy apostołowie, wy zawsze wciąż od nowa gromadzicie się wokół mnie, gdyż jesteście spragnieni. Pragniecie pokoju, miłości i szczęścia. Napijcie się z moich dłoni. Moje ręce dają wam mojego Syna, który jest źródłem wody żywej. On ożywi waszą wiarę i oczyści wasze serca, bowiem mój Syn kocha czyste serca, a czyste serca kochają mojego Syna. Takich serc od was żądam. Moje dzieci, mój Syn powiedział, że jestem Matką całego świata. Was, którzy mnie za taką uznajecie, proszę, abyście swoim życiem, modlitwą i ofiarą pomogli mi, aby wszystkie moje dzieci uznały mnie za Matkę, bym mogła poprowadzić je do źródła wody żywej. Dziękuję wam! Drogie dzieci, kiedy wasi pasterze swoimi błogosławionymi rękami udzielają wam ciała mojego Syna, zawsze dziękujcie mojemu Synowi za ofiarę i za pasterzy, których On wciąż od nowa wam daje.
Drogie dzieci, jestem z wami z błogosławieństwa mojego Syna, z wami, którzy mnie kochacie i którzy staracie się mnie naśladować. Pragnę być również z tymi, którzy mnie nie przyjmują. Wszystkim otwieram moje serce pełne miłości i błogosławię was wszystkich moimi matczynymi rękoma. Jestem Matką, która was rozumie. Żyłam takim samym życiem jak wy i jak wy doznawałam w życiu cierpień i radości. Wy, którzy doznajecie cierpień rozumiecie również mój ból i cierpienie z powodu tych moich dzieci, które nie pozwalają, aby opromieniła ich światłość mojego Syna, tych moich dzieci, które żyją w ciemności. Dlatego potrzebuję was, których opromieniła światłość i którzyście pojęli prawdę. Wzywam was do adorowania mojego Syna, aby wasza dusza wzrastała i osiągnęła stan prawdziwej duchowości. Apostołowie moi, wtedy będziecie mogli mi pomóc. Pomoc dla mnie oznacza zanoszenie modlitw za tych, którzy nie poznali miłości mojego Syna. Modląc się za nich pokazujecie mojemu Synowi, że go miłujecie i naśladujecie. Mój Syn obiecał mi, że zło nigdy nie zwycięży, gdyż jesteście wy, dusze sprawiedliwych, wy, którzy wasze modlitwy staracie się wypowiadać sercem, wy którzy swoje bóle i cierpienia ofiarujecie mojemu Synowi: wy, którzy pojmujecie, że życie jest jak mgnienie oka: wy którzy tęsknicie za Królestwem Niebieskim. To wszystko czyni was moimi apostołami i prowadzi do zwycięstwa mojego serca. Dlatego, moje dzieci, oczyśćcie wasze serca i adorujcie mojego Syna. Dziękuję wam!
Drogie dzieci! Zapamiętajcie, mówię wam, miłość zwycięży. Wiem, że wielu z was traci nadzieję widząc wokół siebie cierpienie, ból, zazdrość, zawiść... Ale ja jestem waszą Matką. Jestem w Królestwie lecz również tutaj z wami. Mój Syn ponownie posyła mnie, abym wam pomogła. Dlatego więc nie traćcie nadziei, lecz naśladujcie mnie, gdyż zwycięstwo mojego serca jest w imieniu Bożym. Mój umiłowany Syn myśli o was tak jak zawsze myślał. Wierzcie Jemu i żyjcie Nim. On jest życiem świata. Moje dzieci, życie moim Synem oznacza życie Ewangelią. To nie jest łatwe. To oznacza miłość, wybaczenie i ofiarę. To oczyszcza i otwiera Królestwa. Pomoże wam szczera modlitwa, która nie zawiera się w słowach, lecz jest sercem wypowiadana. Podobnie jak post, który oznacza miłość, wybaczenie i ofiarę. Dlatego więc nie traćcie nadziei, lecz naśladujcie mnie. Ponownie proszę was byście modlili się za swoich pasterzy, by zawsze wpatrywali się w mojego Syna, który był pierwszym Pasterzem świata i którego Rodzina była całym światem. Dziękuję wam.
W czasie ostatniego codziennego objawienia w dniu 12 września 1998 r. Matka Boża powiedziała Jakovowi Čolo, że będzie miał objawienia raz w roku w dniu Bożego Narodzenia – 25 grudnia. Tak też było w tym roku. Objawienie rozpoczęło się o 14:40 i trwało 8 minut. Następnie Jakov przekazał orędzie:
Drogie dzieci! Dziś w tym dniu łaski, pragnę, by każde serce stało się stajenką betlejemską, w której narodził się Zbawiciel Świata. Jestem waszą Matką, która was nieskończenie kocha i troszczy się o każdego z was. Dlatego, dzieci moje, zawierzcie się Matce, aby mogła każde serce i każde życie złożyć przed Dzieciątkiem Jezus, bo jedynie tak, dzieci moje, wasze serca będą świadkami codziennego Bożego Narodzenia w was. Pozwólcie Bogu, aby oświecił wasze życie światłością i wasze serca radością, abyście mogli codziennie rozjaśniać drogę i być przykładem prawdziwej radości dla innych, którzy żyją w ciemności i nie są otwarci na Boga i Jego łaski. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Drogie dzieci, pragnę działać poprzez was, moje dzieci, moich apostołów, abym na końcu zgromadziła wszystkie swoje dzieci tam, gdzie wszystko jest przygotowane dla waszego szczęścia. Modlę się za was, abyście uczynkami mogli nawracać, gdyż nadszedł czas na dzieła Prawdy, dla mojego Syna. Moja miłość będzie w was pracować, wami się posłużę. Miejcie do mnie zaufanie, gdyż wszystko czego pragnę, pragnę dla waszego dobra – wiecznego dobra stworzonego przez Ojca Niebieskiego. Wy, moje dzieci, apostołowie moi, żyjecie na ziemi we wspólnocie z moimi dziećmi, które nie poznały miłości mojego Syna, które nie nazywają mnie matką, więc nie bójcie się świadczyć o Prawdzie. Jeśli nie będziecie się lękać i będziecie odważnie dawać świadectwo, Prawda w cudowny sposób będzie zwyciężać, zapamiętajcie więc, moc jest w miłości. Moje dzieci, miłość to skrucha, przebaczenie, modlitwa, ofiara i miłosierdzie. Jeśli będziecie umieli kochać, będziecie nawracać przez uczynki, umożliwicie przenikanie do dusz światłości mojego Syna. Dziękuję wam! Módlcie się za swoich pasterzy. Oni należą do mojego Syna, On ich powołał. Módlcie się, aby zawsze mieli siłę i odwagę być odblaskiem światłości mojego Syna.
Drogie dzieci, przychodzę do was, pomiędzy was, aby zmartwienia, które mi powierzacie, oddać mojemu Synowi. Oręduję za wami u Niego, dla waszego dobra. Wiem, ze każdy z was ma swoje zmartwienia, swoje doświadczenia. Dlatego wzywam was po matczynemu, przychodźcie do stołu Mojego Syna. On dla was łamie chleb. Daje wam siebie, daje wam nadzieję. Od was żąda więcej wiary, nadziei i pogody ducha. Żąda, byście prowadzili wewnętrzną walkę z egoizmem, osądami i ludzkimi słabościami. Toteż jako Matka mówię wam: módlcie się, gdyż to modlitwa daje wam moc do prowadzenia walki wewnętrznej. Mój Syn, gdy był mały często mówił mi, że wielu będzie mnie kochać i nazywać swoją Matką. Ja, tutaj, pośród was, czuję waszą miłość, dziękuję wam. W tej miłości proszę mojego Syna, aby nikt z was, moje dzieci, nie powrócił do domu takim samym, jakim tu przybył, lecz byście zabrali ze sobą jak najwięcej nadziei, miłosierdzia i miłości, byście byli moimi apostołami miłości, którzy swoim życiem zaświadczą, że Ojciec Niebieski jest źródłem życia, a nie śmierci. Drogie dzieci, ponownie proszę was po matczynemu; módlcie się za wybrańców mojego Syna, za ich błogosławione ręce, za swoich pasterzy, aby mogli głosić mojego Syna z jak największą miłością i w ten sposób sprawiać nawrócenia. Dziękuję wam.
Drogie dzieci! Duch Święty, przez Ojca Niebieskiego, uczynił Mnie Matką, Matką Jezusa, i przez to samo także waszą Matką. Dlatego przychodzę was posłuchać, by otworzyć przed wami moje matczyne ręce, bym dać wam swoje Serce i wezwać, abyście pozostali ze Mną, bo z wysokości krzyża Mój Syn powierzył was Mnie. Niestety, wiele moich dzieci nie poznało miłości mojego Syna, wielu nie chce Go poznać. O, dzieci moje, o jakże źle czynią ci, którzy muszą widzieć lub tłumaczyć sobie, aby uwierzyć. Dlatego wy, dzieci moje, apostołowie moi, w ciszy swojego serca słyszcie głos mojego Syna, by wasze serce było Jego domem, by nie było ciemne i zmęczone, ale oświecone światłością mojego Syna. Poprzez wiarę szukajcie nadziei, bo wiara jest życiem duszy. Na nowo was wzywam: módlcie się – módlcie się, byście żyli wiarą w pokorze, pokoju ducha i oświeceni światłością. Dzieci moje, nie starajcie się od razu pojąć wszystkiego, bo i Ja nie wszystko pojmowałam, ale kochałam i wierzyłam w Boskie słowa, które mój Syn wypowiadał – On, którzy był Pierwszym Światłem i Początkiem Odkupienia. Apostołowi mojej miłości – wy, którzy się modlicie, składacie z siebie ofiarę, kochacie – nie sądźcie, wy idźcie i szerzcie prawdę, słowa mojego Syna, Ewangelię, bo wy jesteście żywą Ewangelią, wy jesteście promieniami światłości mojego Syna. Mój Syn i Ja będziemy przy was, dodając wam odwagi i doświadczając was. Dzieci moje, zawsze proście o błogosławieństwo tych, jedynie tych, których ręce pobłogosławił mój Syn – waszych pasterzy. Dziękuję wam.
W czasie ostatniego codziennego objawienia w dniu 12 września 1998 r. Matka Boża powiedziała Jakovowi Čolo, że będzie miał objawienia raz w roku w dniu Bożego Narodzenia – 25 grudnia. Tak też było w tym roku. Objawienie rozpoczęło się o 14:20 i trwało 10 minut. Następnie Jakov przekazał orędzie:
Drogie dzieci! Dziś w ten dzień łaski, w szczególny sposób wzywam was, byście modlili się o pokój. Dzieci, przyszłam tu jako Królowa Pokoju i tyle razy wzywałam was, abyście się modlili o pokój. Lecz wasze serca dzieci są niespokojne. Grzech wam przeszkadza, abyście w pełni otworzyli się na łaskę i pokój, które Bóg pragnie wam darować. Dzieci moje, abyście żyły pokojem, musicie najpierw mieć pokój w waszych sercach i w pełni być oddani Bogu i Jego woli. Nie szukajcie pokoju i radości w rzeczach ziemskich, bo to wszystko jest przemijające. Dążcie do prawdziwego miłosierdzia i pokoju, które przychodzą jedynie od Boga i tylko tak, wasze serca będą wypełnione prawdziwą radością i tylko w ten sposób będziecie mogli stać się świadkami pokoju w tym niespokojnym świecie. Jestem waszą matką i oręduję za każdym z was przed moim Synem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Drogie dzieci, któż lepiej niż ja, mógłby opowiedziedzieć wam o miłości i bólu mojego Syna. Żyłam wraz z Nim, z Nim cierpiałam. Kiedy żyłam na ziemi, przeżywałam ból, gdyż byłam Matką. Mój Syn miłował myśli i dzieła Ojca Niebieskiego, Boga prawdziwego, i jak mi mówił, przyszedł, by was odkupić. Ja poprzez miłość skrywałam swój bół, natomiast wy moje dzieci, wy macie liczne pytania. Nie pojmujecie bólu, nie pojmujecie, iż ten ból powinniście przyjąć w miłości Bożej i znosić go. Każda ludzka istota w mniejszym lub większym stopniu tego doświadcza, lecz mając pokój w sercu i będąc w stanie łaski, istnieje nadzieja. To jest mój Syn, Bóg z Boga zrodzony. Jego Słowa są ziarnem życia wiecznego. Zasiane w dobrych duszach, przynoszą liczne owoce. Mój Syn cierpiał, ponieważ wziął na siebie wasze grzechy. Dlatego więc wy, moje dzieci, apostołowie mojej miłości, wy którzy cierpicie, widzcie, że wasz ból stanie się światłem i chwałą. Dzieci moje. Kiedy znosicie ból, kiedy cierpicie, niebo przenika do was, wy zaś wszystkim wokół siebie dajecie trochę z tego nieba i dajecie wiele nadziei. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, jestem matką was wszystkich, dlatego nie bójcie się, ponieważ słyszę wasze modlitwy, wiem, że mnie poszukujecie i dlatego modlę się za was do Mojego Syna - Mojego Syna, który jest zjednoczony z Ojcem Niebieskim i Duchem Świętym Pocieszycielem, Mojego Syna prowadzącego dusze do Królestwa, z którego przyszedł, Królestwa Pokoju i Światłości. Moje dzieci, została wam dana wolność, abyście dokonali wyboru, ale jako matka proszę was, żebyście wybrali wolność do [czynienia] dobra. Wy, z czystymi i prostymi duszami pojmujecie - nawet jeśli czasami nie rozumiecie słów - i czujecie, co jest prawdą.

Moje dzieci, nie porzucajcie prawdy i prawdziwego życia, by naśladować to fałszywe. Dzięki prawdziwemu życiu Królestwo Niebieskie wchodzi do waszych serc, a jest to Królestwo Pokoju, Miłości i Harmonii. Wtedy, moje dzieci, nie będzie też egoizmu, który oddala was od Mojego Syna. Będzie za to miłość i zrozumienie bliźnich. Ponieważ zapamiętajcie, ponownie wam to powtarzam, modlić się to znaczy także kochać innych [ludzi], bliźnich i dawać im siebie. Kochajcie i dawajcie w imię Mojego Syna, wtedy On będzie działał w was, dla was. Moje dzieci, nieustannie myślcie o Moim Synu, kochajcie Go bezgranicznie, a będziecie mieć prawdziwe życie, które pozostanie na wieczność. Dziękuję wam apostołowie mojej miłości.
Drogie dzieci! Drogie dzieci, przez akt decyzji i miłości Boga zostałam wybrana, aby być Matką Boga i waszą matką. Ale także poprzez moją wolę i moją niezmierzoną miłość do Ojca Niebieskiego oraz moje całkowite zaufanie Jemu moje ciało było kielichem Boga-Człowieka.

Byłam na służbie prawdzie, miłości i zbawieniu, tak jak i teraz jestem między wami, abym was, dzieci moje, apostołowie mojej miłości, wezwała do niesienia prawdy; abym was wezwała, byście z własnej woli i miłości do mojego Syna szerzyli Jego słowa, słowa zbawienia. Byście swoimi uczynkami pokazali tym wszystkim, którzy nie poznali Mojego Syna, Jego miłość. Siłę znajdziecie w Eucharystii, w moim Synu, który karmi was swoim Ciałem i umacnia swoją Krwią.

Dzieci moje, złóżcie ręce i w ciszy patrzcie na krzyż. W ten sposób czerpiecie wiarę, byście mogli ją przekazywać, czerpiecie prawdę, byście potrafili rozróżniać, czerpiecie miłość, byście wiedzieli, jak prawdziwie kochać. Dzieci moje, apostołowie mojej miłości, złóżcie ręce, patrzcie na krzyż. Tylko w krzyżu jest zbawienie. Dziękuję wam.
W czasie ostatniego codziennego objawienia w dniu 12 września 1998 r. Matka Boża powiedziała Jakovowi Čolo, że będzie miał objawienia raz w roku w dniu Bożego Narodzenia – 25 grudnia. Tak też było w tym roku. Objawienie rozpoczęło się o 14:18 i trwało 8 minut. Matka Boża przyszła z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Matka Boża przekazała następujące orędzie przez Jakova:
Drogie dzieci! Dziś kiedy światło narodzenia Jezusa rozświetla cały świat, z Jezusem na rękach w szczególny sposób modlę się, aby każde serce stało się betlejemską stajenką, w której narodzi się mój Syn i aby wasze życie stało się światłem Jego narodzin. Dziatki, żyjecie w niepokoju i strachu. Dlatego, dziatki, dziś w tym dniu łaski proście Jezusa, by umocnił waszą wiarę i stał się panem waszego życia, gdyż dzieci moje tylko z Jezusem w waszym życiu nie będziecie dostrzegać niepokoju, ale modlić się o pokój i żyć w pokoju i nie będziecie dostrzegać strachu, ale Jezusa, który nas wyzwala ze wszystkich lęków. Jestem waszą matką, która nieustannie czuwa nad wami i błogosławię was moim matczynym błogosławieństwem.